Platforma Olala nie spełniła moich oczekiwań. Większość kursów się bardzo ciężko ogląda, ponieważ są w formie zrzutów z zooma, przez co pojawia się wiele chaosu i trudno przebrnąć przez lekcję. Jakość obrazu i dźwięku jest rozmaita. Często nie widać treści lekcji: np. prezentacje Ady są przygotowane drobną czcionką, nieczytelną na monitorze. Iza prezentuje praktykę z udostępnioną prezentacją, więc jej okno jest zminimalizowane na video i też nie widać. Video nie są wyczyszczone z osobistych wypowiedzi kursantek o sobie czy swoich rodzinach, co sprawia, że momentami czuję się jakbym słuchała cudzej rozmowy… Brakuje informacji czy dana lekcja będzie praktyczna czy teoretyczna i jak się można przygotować (czy można słuchać w pociągu, czy trzeba przygotować matę i nie jesć przed spotkaniem, jakie mieć przybory). Testy można zaliczać bez weryfikacji systemu, czy użytkownik_czka ukończyli cały kurs, co sprawia, że certyfikaty nie są godne zaufania. Część kursów jest pobieżnych i krótkich. Nie czuję się po nich i po zdanym teście na tyle kompetentna, abym mogła uruchomić nowe zajęcia w swoim studio bez dodatkowego dokształcenia i praktyki. Ponadto pojawia się dużo wypowiedzi: „to już mowiłam w którymś z kursów, to sobie znajdziecie, nie będę powtarzać” – pozostawiam bez dodatkowego komentarza. Przez lekcje trudno przebrnąć, przez co uzyskana wiedza jest dużo trudniejsza do przyswojenia i satysfakcja jest niewielka i okupiona dużym zmęczeniem. Lekcje nagrane w studio prezentują się dużo lepiej. Mają strukturę, video, dźwięk są odpowiedniej jakości, treść ułożona i przygotowana wcześniej. Podsumowując – nie polecam i nie planuję zakupu kolejnych edycji. Szkoda, bo fajny pomysł i przydałaby się dobrej jakości platforma dla nauczycieli jogi.